Ukraiński, białoruski i litewski są czwartym obowiązkowym przedmiotem na maturze dla uczniów szkół dla mniejszości narodowych. Muszą oni też zdać trzy obowiązkowe egzaminy ustne - z języka polskiego, języka obcego nowożytnego i języka ojczystego.
Egzamin z białoruskiego przeprowadzany jest w szkołach w Bielsku Podlaskim, Hajnówce i Białymstoku; z ukraińskiego - w szkołach w Górowie Iławeckim, Przemyślu, Legnicy i Białym Borze; z litewskiego - w szkole w Puńsku.
Uczniowie pisali dzisiaj także język włoski. Język włoski znajduje się w grupie języków obcych nowożytnych i, obok francuskiego i hiszpańskiego, należy do najrzadziej wybieranych. W tym roku zdecydowało się pisać go 660 abiturientów.
Egzamin pisały dziś także osoby zainteresowane językiem kaszubskim. Jest on na maturze w grupie przedmiotów dodatkowych, na równi z historią czy geografią. Według CKE, chęć zdawania egzaminu z kaszubskiego na poziomie podstawowym zadeklarowało 10 osób, a na poziomie rozszerzonym - 11.
Z kolei białoruski na poziomie rozszerzonym chce zdawać 26 osób, ukraiński - 8, a włoski - 202. Żaden maturzysta nie zadeklarował chęci zdawania języka litewskiego na tym poziomie.
Egzaminy pisemne z języków mniejszości narodowych i z włoskiego na poziomie podstawowym potrwają 170 minut, na poziomie rozszerzonym - 180 minut.
Na egzamin z kaszubskiego na poziomie podstawowym przewidziano 120 minut, na poziomie rozszerzonym 180 minut.
Pisemna sesja maturalna potrwa do 24 maja, ustna - do 27 maja.
Ci abiturienci, którzy nie będą mogli z przyczyn zdrowotnych lub losowych zdawać egzaminów pisemnych w wyznaczonych terminach, za zgodą dyrektorów okręgowych komisji egzaminacyjnych będą to mogli zrobić w dodatkowym terminie: między 6 a 21 czerwca. Maturzysta, który nie zda jednego z egzaminów obowiązkowych, ma prawo do poprawki w sierpniu.
PAP, wit