Od czwartku do soboty będą czasowo wyłączane niektóre trasy dojazdowe do warszawskiego Okęcia. To na tym lotnisku w piątek po południu wyląduje Air Force One, a w środę już wylądowały cztery G-17 Globemastery, ogromne transportowce amerykańskiej armii z limuzynami i sprzętem dla VIP-ów. W Polsce są też już agenci Secret Service, z którym funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu wspólnie zapięli już wszystko na ostatni guzik - zapewnił rzecznik Dariusz Aleksandrowicz w rozmowie z IAR.
W czwartek wprowadzone zostaną zakazy zatrzymywania się i parkowania w ulicach przyległych do Krakowskiego Przedmieścia, przy którym mieści się Pałac Prezydencki. To tam na pewno skupiona będzie uwaga policji jeśli chodzi o ruch samochodowy, radzimy więc wybierać objazdy.
W piątek jeszcze gorzej
Do dnia przyjazdu amerykańskiego prezydenta to jedyne kłopoty. W piątek natomiast Krakowskie Przedmieście będzie w dużej mierze niedostępne nawet dla pieszych. Zamknięty będzie plac Zamkowy, oraz chodniki po obu stronach między ulicą Ossolińskich a skwerem Hoovera.
W piątek, lub sobotę miasto zamknie Krakowskie Przedmieście całkowicie dla ruchu samochodowego. Taki stan będzie trwał aż do niedzieli. Utrudnienia i ograniczenia ruchu na pewno będą się pojawiać też na Starym i Nowym Mieście, ale też na ulicach Anielewicza, Karmelicka, Lewrtowskiego, Zamenhofa i Bonifraterska. W centrum zaś, gdzie w hotelu Marriott zatrzyma się Barack Obama, utrudniony ruch będzie obowiązywał przede wszystkim na trasie z i do lotniska, czyli alejach Jerozolimskich. Wzmożone kontrole i możliwe zamknięcia ruchu będą wokół Dworca Centralnego, na pewno już teraz obowiązuje tam zakaz parkowania. Taki sam zakaz obowiązuje na Placu Trzech Krzyży i na ulicach Nowy Świat i Bracka.
Dużo kłopotów przygotowały władze także dla mieszkańców okolic hotelu Hyatt położonym na dole Belwederskiej. Właśnie ta ulica ta odcinku Gagarina-Lądowa będzie zamknięta, podobnie jak Spacerowa.
Tego rodzaju zabezpieczenia będą "przemieszczać się" po mieście wszędzie tam, gdzie za kilka godzin będzie miał udać się Barack Obama, czyli też np. w pobliżu Grobu Nieznanego Żołnierza przy pl. Piłsudskiego.
20 głów państw naraz w stolicy
W piątek i sobotę w Warszawie będzie się odbywał 17. szczyt państw Europy Środkowo-Wschodniej. W stolicy Polski będzie w sumie w jednym czasie przebywać 20 głów różnych państw. Dlatego, jak tłumaczy rzecznik Aleksandrowicz z BOR, będziemy spotykali się z widokiem helikopterów, patroli z psami, a nawet snajperów na dachach budynków.
Jeśli ktoś chciałby zaś wybrać się na spotkanie z Barackiem Obamą to... no cóż, takiej możliwości nie ma, o ile nie jest się na liście zaproszonych na szczyt państw środkowo-europejskich. Prezydent nie ma w planach spotkania z Warszawiakami, żadnych wystąpień do tłumu, czy przejazdu otwartym samochodem. W prasie lokalnej można w czwartek wyczytać więc pytanie: czemu utrudniać życie miastu, zamiast spotkać się w rezydencji poza nim?
IAR, sg