Andrzej Maciejewski powiedział w Sygnałach Dnia, że strona polska może uzyskać odszkodowanie, gdyby Chińczycy odstąpili od kontraktu na budowę. - Polska ma prawo do odszkodowania w wysokości 740 milionów złotych - dodał wicedyrektor GDDKiA.
Maciejewski zwrócił uwagę, że jeśli chińskie firmy nie dokończą budowy, zgodnie z prawem zapłacą karę 130 milionów złotych. Wicedyrektor GDDKiA mówił, że strona polska skontaktowała się już z bankami w tej sprawie i będzie dochodzić odszkodowania, jeśli zajdzie taka konieczność.
W zeszłym tygodniu GDDKiA przesłała firmie COVEC ostateczne wezwanie do przedstawienia realnego programu naprawczego dla budowanych odcinków autostrady A2. W odpowiedzi chińskie konsorcjum poinformowało o zamiarze zrezygnowania z dalszej budowy.
Firma poprosiła GDDKiA o możliwość spotkania i rozmów, które jak pisze COVEC umożliwiłyby "prowadzenie dalszych robót na podstawie zawartych umów".
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapewniała wcześniej, że spotkanie odbędzie się w tym tygodniu. Ma to dać firmie COVEC możliwość przedstawienia propozycji rozwiązania kłopotów, które ma na budowie A2, przed upływem 7-dniowego ultimatum, postawionego chińskiemu konsorcjum w czwartek przez stronę polską.
IAR, aj