Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Tomasz Kamiński 09.06.2011

Minister zdrowia zwalnia eksperta od EHEC

Ewa Kopacz zwalnia prof. Andrzeja Zielińskiego, który przygotowuje komunikaty na temat E. coli w Niemczech. Środowisko lekarskie oburza się, że to wyrzucanie niepokornych ekspertów.
Ewa Kopacz w studiu Polskiego RadiaEwa Kopacz w studiu Polskiego Radia W.Kusiński/PR

Zieliński, konsultant krajowy ds. epidemiologii, dostał list od minister zdrowia, że nie wywiązuje się z obowiązków, ale ma je dalej wypełniać. Informuje o tym na łamach „Rzeczpospolitej”. Ma pracować dopóki resort nie znajdzie nowego specjalisty. Przyczyn jednak nie podano. Profesor Zieliński odpisał, pytając, jak ma pełnić obowiązki, z których się rzekomo nie wywiązuje.

Gazeta podejrzewa, że prawdziwa przyczyna leży w tym, że naukowiec nie przyklaskiwał minister Ewie Kopacz podczas epidemii świńskiej grypy. Politycy do tej pory chwalą jej decyzję o niekupowaniu szczepionek. Profesor i inni epidemiolodzy ostrzegali jednak, że to igranie z ogniem. Sam Zieliński zaznacza, że nie protestował przeciw decyzji, a tylko poprawiał niewłaściwe informacje epidemiologiczne. To zapewne jednak wystarczyło, aby nacisnąć minister na odcisk. Nie jest on bowiem jedynym ekspertem wyznaczonym do zwolnienia.

Łącznie minister Ewa Kopacz chce się pozbyć lub wymienić 70 konsultantów krajowych. Innym jest profesor Witold Lukas, ekspert medycyny rodzinnej. W środowisku lekarskim ma nieskazitelną opinię, uznawany jest za pracowitego, skromnego i bardzo kompetentnego specjalistę. Potwierdza to szef Kolegium Lekarzy Rodzinnych Maciej Godycki-Ćwirko. „Rzeczpospolita” tu także znalazła niemerytoryczną przyczynę jego odsunięcia. Lukas podczas zimowych negocjacji lekarzy rodzinnych z ministerstwem o podwyżki miał siedzieć po złej stronie stołu.

Z kolei profesor Julian Jakubaszko, konsultant krajowy ds. medycyny ratunkowej domyśla się, że zostanie zwolniony. Formalnie jednak nie dostał jeszcze powiadomiony. Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej Maciej Hamankiewicz obawia się, że przyczyny odsunięć są polityczne. W komentarzu podkreśla, że konsultanci nie mają „przyklaskiwać”, a podawać „prawdziwe informacje”.

tk