Jako przykład poseł SLD podał bałagan na kolejach i ostatnie kłopoty z budową autostrady A2. - Minister Grabarczyk powinien przyznać, że popełniono błąd, nie weryfikując chińskiej firmy, która odbiegała od założeń projektowych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - powiedział Marek Wikiński. - Każdy wie, że nie da się za połowę ceny kupić cementu – dodał.
Poseł podkreślił, że polskie prawo dotyczące przetargów nie nakazuje wybierać najtańszej oferty. - Liczy się doświadczenie i wiarygodność kontrahenta. W przypadku firmy Covec była ona zerowa – powiedział Wikiński.
Zdaniem Wikińskiego premier Tusk broni ministra infrastruktury, bo ma świadomość, że wielka kompromitacja nastąpi dopiero w roku 2012, po wyborach parlamentarnych. - Teraz widzimy ładne obrazki z premierem – mówił poseł.
Zdaniem posła SLD poparcie dla PO w badaniach sondażowych jest bardzo zawyżone. Marek Wikiński uważa, że najlepszym sondażem jest dzień wyborów. Wikiński dodał, że Platformie brakuje pomysłu programowego i próbuje ona zbudować Front Jedności Narodu, przyciągając polityków z różnych stron sceny politycznej. Poseł zapewnił, że nie będzie wspólnej siły politycznej SLD i PiS po wyborach parlamentarnych.
rr