Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 30.06.2011

Co zrobi prezydent z KRRiT? Będą konsultacje

Prezydent w poniedziałek i wtorek odbędzie konsultacje z szefami klubów parlamentarnych w sprawie przyszłości Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - powiedział Jerzy Smoliński z Kancelarii Prezydenta.
Co zrobi prezydent z KRRiT? Będą konsultacje
Posłuchaj
  • Jerzy Smoliński: prezydent jeszcze niczego nie przesądza
  • Relacja Aldony Kołodziejskiej: członkowie KRRiT o odrzuceniu sprawozdania rady przez Sejm
Czytaj także

Wcześniej doradcy prezydenta mówili, że Bronisław Komorowski nie podjął jeszcze decyzji w sprawie sprawozdania rady z działalności za ubiegły rok.

W czwartek rano sejm odrzucił to sprawozdanie, wcześniej zrobił to już senat. Za odrzuceniem były kluby parlamentarne Platformy Obywatelskiej, PSL oraz Prawa i Sprawiedliwości. Przyjęcia sprawozdania chciał Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Teraz od decyzji prezydenta będzie zależeć, czy kadencja Rady w obecnym kształcie wygaśnie. Jerzy Smoliński powiedział, że Bronisław Komorowski ma na podjęcie decyzji dwa tygodnie i chce zasięgnąć wcześniej opinii polityków.

Zgodnie z ustawą o rtv, w wypadku odrzucenia sprawozdania przez Sejm i Senat kadencja wszystkich członków KRRiT wygasa w ciągu 14 dni od tego z głosowań w parlamencie, które odbyło się później. Wygaśnięcie nie następuje, jeżeli nie zostanie potwierdzone przez prezydenta. Do tej pory tylko raz - w 2010 r. - zdarzyło się, że KRRiT została rozwiązana w ten sposób.

KRRiT w obecnym składzie - powołanym przez prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz Sejm i Senat głosami PO, SLD i PSL - działa od sierpnia 2010 r. Na jej czele stoi Jan Dworak, pozostali członkowie to: Krzysztof Luft (tak jak Dworak mianowany przez prezydenta), Sławomir Rogowski, Witold Graboś (obaj wybrani przez Sejm; zgłoszeni przez lewicę) i Stefan Pastuszka (wybrany przez Senat; zgłoszony przez PO członek PSL). KRRiT podejmuje uchwały większością 4/5 głosów.

Wiceszef KRRiT: może przyjdzie ktoś "wygodniejszy"

Członkowie rady nie chcą komentować dzisiejszego głosowania w Sejmie. Odsyłają do swoich wypowiedzi dla IAR z poniedziałku, gdy sprawa już była przesądzona. Przewodniczący rady Jan Dworak zaznaczał wtedy, że o wszystkim ostatecznie zdecyduje prezydent. - Dziś można jedynie rozpatrywać, co będzie, jeśli zostanie stara rada, a co, gdyby powołano nową. My konsekwentnie będziemy zmierzać do zakończenia wyboru władz mediów publicznych i do właściwej oceny tych mediów. A co zrobi nowa rada - nie wiadomo - powiedział Jan Dworak. Na uwagę, że przecież prawo się nie zmienia i obowiązki przed radą pozostaną te same, odparł: Prawo się nie zmienia, ale może się zmienić nastawienie.

Jan Dworak zapowiedział - jeśli rada, którą kieruje nadal będzie mogła pracować- pilne działania na rzecz przyjęcia nowej, dużej ustawy medialnej. Przypomniał, że w Sejmie leżą dwa projekty ciągle nierozpatrywane. Spodziewa się, że po wyborach będzie można do tego powrócić.

Wiceprzewodniczący KRRiT jest rozczarowany decyzją polityków. Uważa, że nie jest merytoryczna. W jego ocenie, politycy przez swoje działania deprecjonują nie tylko radę, ale i media publiczne. Witold Graboś jest przekonany, że obecna rada jest organem silnym, dobrze pracującym i dlatego właśnie przeszkadza politykom. - Naszym błędem jest to, że działamy sprawnie. To może irytować. Taki regulator rynku jest partnerem dla świata polityki. Partnerem niewygodnym. Być może przyjdzie ktoś słabszy od nas i wygodniejszy - powiedział Witold Graboś.

agkm