Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 02.07.2011

O reinkarnacji Buddy chcą decydować komuniści

XIV Dalajlama, duchowy przywódca buddyzmu tybetańskiego potwierdził, iż po jego śmierci władze chińskie nie mogą decydować kto zostanie następnym, XV Dalajlamą.
Dalajlama XIVDalajlama XIV

Opinię tę sformułował w wywiadzie udzielonym w Dharamsali w Indiach agencji Associated Press.

Zdaniem XIV Dalajlamy kwestia uznania jego następcy jest sprawą ściśle religijną nie mającą jakiegokolwiek związku z władzami świeckimi. Jak podkreślił w wywiadzie ostateczną instancją, która określi warunki w jakich się odrodzi jest on sam.

Tybetańczycy już od dawna występują przeciw żądaniom władz w Pekinie, by to one decydowały o uznawaniu konkretnych mnichów za reinkarnacje buddyjskich mistrzów duchowych. Oceniając te żądania Kalsang Dagpo z tybetańskiej administracji w Indiach podkreśla: "Uzyskiwanie takiej zgody jest sprzeczne z naszą historią. Nigdy nie musieliśmy otrzymywć na to żadnych zgód ze strony państwa."

Jak wierzą tybetańscy buddyści kolejny Dalajlama będzie - podobnie jak i obecny - reinkarnacją Buddy Avalokiteśwary. Dlatego ateistyczne władze polityczne, nie uznające koncepcji reinkarnacji oraz istnienia bytów duchowych, nie mogą włączać się w kwestię uznania następnego XV Dalajlamy, tym bardziej, iż instytucja dalajlamy nie jest już instytucją o charakterze politycznym - podkreślają Tybetańczycy.

IAR/mch