Dwóch uczciwych nastolatków oczekuje z nadzieją na nagrodę, ale jak na razie nie wiadomo, kto zgubił pieniądze.
Dwóch uczniów z miejscowości Feldkirch w Vorarbergu, którzy przyjechali do Salzburga na wycieczkę, zainteresowała koperta pozostawiona na ulicy w centrum salzburskiej Starówki. Okazało się, że wewnątrz znajduje się 10 tysięcy euro.
Obaj chłopcy pobiegli do Pałacu Mirabell, znanego centrum turystycznego w Salzburgu i poinformowali o całej sprawie Biuro Rzeczy Znalezionych. Kurt Hinteregger, który prowadzi to biuro nie krył zaskoczenia: "Byłem zdumiony, ponieważ zwrot tak dużej sumy należy do wyjątków".
Obu uczciwym chłopcom należy się 600 euro "znaleźnego", ale do czasu wyjaśnienia sprawy nie otrzymają żadnych pieniędzy. Mimo apeli ogłaszanych non stop przez miejscowe radio i telewizję, właściciel 10 tysięcy euro nabrał wody w usta i nie odpowiada na wezwania.
Władze miasta i uczniowie z Vorarlberugu nie tracą jednak nadziei. "Prędzej czy pózniej ktoś musi do nas zadzwonić. Musi podać dokładną wysokość sumy i opisać kopertę"- mówi Kurt Hinteregger, który podejrzewa, że pieniądze mógł zgubić obcokrajowiec, który zwiedzał salzburską starówkę.
mch