Czeskie "nie" dla elektrowni wiatrowej w Polsce

Czesi obawiają się, że wybudowanie wysokich, bo mierzących około stu metrów masztów zepsuje im panoramę górzystego krajobrazu. Polskie wiatraki mają być zainstalowane na hałdach, które powstały z urobków pobliskich kopalń węgla brunatnego.

Starostowie czeskich miejscowości w pobliżu granicy wraz z władzami regionu libereckiego chcą przekonać polskiego inwestora, aby odstąpił od tego pomysłu.

Różnica w podejściu do problemu polega na tym, że tereny tzw. Worka Turoszowskiego uznane są przez nas za strefę przemysłowa, natomiast Czesi traktują swoją strefę przygraniczną jako tereny o walorach turystycznych i krajobrazowych. Ten niegroźny spór polsko-czeski zapewne trwać będzie kilka miesięcy.

IAR, aj