Poseł zapowiedział, że wraz z posłanką PiS Anną Zalewską, jako członkowie komisji sejmowej wyjaśniajacej okoliczności śmierci Barbary Blidy, złożą zdanie odrębne do raportu.
Jak mówi Wojciech Szarama, przyjmowanie poprawek było farsą. Te zgłoszone przez koalicję były przyjmowane bez żadnej dyskusji czy uzasadnienia. Natomiast zgłaszane przez PiS były automatycznie odrzucane, mimo ich należytego uzasadnienia.
"Raport jest kłamliwym materiałem przedwyborczym" - mówi poseł PiS. Jego zdaniem 3 i pół roku pracy komisji zostało zaprzepaszczone.
Sejmowa komisja badająca okoliczności śmierci Barbary Blidy przyjęła sprawozdanie ze swoich prac. We wnioskach znalazł się postulat przewodniczącego komisji Ryszarda Kalisza (SLD) postawienia przed Trybunałem Stanu byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego i byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Za przyjęciem raportu głosowało 5 posłów, przeciwko dwoje z Prawa i Sprawiedliwości. Do raportu przyjęto poprawki PO, PSL i SLD i jedynie kilka ze 102 poprawek PiS.
IAR/mch