Lekarze uznali, że jego stan zdrowia poprawił się na tyle, by mógł przebywać w areszcie policyjnym, gdzie zostanie formalnie przesłuchany. R. po serii przypisanych mu zabójstw z użyciem noża usiłował odebrać sobie życie, ale lekarze szpitala w St. Helier zdołali go uratować.
D. miał zabić nożem żonę Izabelę, 55. letniego teścia Marka G., najbliższą przyjaciółkę żony Martę i troje dzieci - dwoje własnych i trzecie przyjaciółki żony.
Miejscowe media donosiły, że Rz. stracił oszczędności całego życia w nieudanej inwestycji na polskim rynku nieruchomości. Podobno miał też problemy rodzinne.
Na krótko przed tragedią Damian i jego żona wrócili z wakacji w Polski.
agkm
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>