W poniedziałek prokurator rejonowy w Sierpcu wszczął formalne śledztwo ws. wypadku komunikacyjnego, którego wynikiem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu - powiedziała portalowi polskieradio.pl rzeczniczka płockiej Prokuratury Okręgowej Iwona Śmigielska- Kowalska.
Dodała, że w związku z wypadkiem prokurator zabezpieczył dowody, w tym oba pojazdy uczestniczące w wypadku. Przesłuchano na gorąco świadków. Jednak na podstawie ich zeznań nie udało się ustalić okoliczności zdarzenia, stąd powołany zostanie biegły, który na podstawie zgromadzonych dowodów wypowie się o przebiegu wypadku, i o udziale jego uczestników.
Kierujący toyotą był przesłuchiwany, ale jego dotychczasowe zeznania nie przyniosły informacji o zdarzeniu - dodała rzeczniczka. Prokuratura chce też przesłuchać Jarosława Wałęsę, co na razie nie jest możliwe. Nie udało się znaleźć nnych naocznych świadków tego zdarzenia - wyjaśniła.
Do wypadku doszło w piątek po godzinie 15:00 w Stropkowie koło Sierpca na Mazowszu.
Eurodeputowanego przewieziono najpierw do szpitala w Płocku, a następnie śmigłowcem przetransportowano do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. Według rzecznika szpitala, stan Jarosława Wałęsy poprawia się.
IAR, polskieradio.pl, agkm