- Będziemy się starali unieważnić wybory – powiedział w TVN24 Janusz Korwin-Mikke. To jedno z możliwych zakończeń sporu Nowej Prawicy, które jej lider przedstawił w rozmowie z dziennikarzem Bogdanem Rymanowskim.
Według PKW partia Korwin-Mikkego nie zdążyła w terminie przedstawić dokumentów upoważniających do rejestracji 21 list, co zwalnia z obowiązku rejestracji w pozostałych okręgach i czyni listę ogólnopolską. Po wymaganym terminie 40 dni przed wyborami PKW zarejestrowała jednak 21. listę, której sprawdzanie trwało 7 dni, o wiele dłużej niż w przypadku innych list.
Korwin-Mikke złożył więc protest. PKW odmówiła jednak rejestracji list we wszystkich okręgach. W efekcie Nowa Prawica nie wystawia listy np. w Warszawie, z której miał kandydować sam lider.
Formacja wystąpiła w środę do Sądu Najwyższego z prośbą o wyjaśnienie, czy działania PKW są zgodne z prawem. Organizacja przedstawiła ekspertyzy wybitnych konstytucjonalistów profesorów Piotra Winczorka i Ryszarda Piotrowskiego. Z opinii tych wynika, że PKW nie powinna odmawiać rejestracji.
Również konstytucjonalista dr Ryszard Piotrowski przyznaje rację Nowej Prawicy.
![''](http://redaktor.polskieradio.pl/7750581c-d649-44cd-91fe-bb2f4838d8c1.file)
IAR, TVN24, wit