Szef Platformy Obywatelskiej dziękował całemu sztabowi za pracę podczas kampanii. - Nie wszyscy wierzyli w sukces Polski optymistycznej - mówił. - Jesteście kochani, tej pomocy nigdy nie zapomnę - powiedział.
Obiecywał, że najbliższe cztery lata będą lepsze od poprzednich: "lepsze, szybsze, takie o jakich marzyliśmy od 10 lat - od kiedy Platforma powstała". - Jutro przyjdzie czas pierwszych rozmów, ale będziemy czekali na oficjalne wyniki - zastrzegł.
Powtórzył słowa, które jak mówił, przyniosły mu wcześniej szczęście: - Nie zmieniłem tego najważniejszego poglądu na świat, że miłość jest ważniejsza od władzy i będę w to głęboko wierzył - oświadczył. Te słowa wypowiedział po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów cztery lata temu.
Sondaż TNS OBOP
Według sondażu exit polls TNS OBOP dla TVN24 i TVP Platforma Obywatelska uzyskała w wyborach 39,6 procent głosów, Prawo i Sprawiedliwość 30,1 procent głosów.
Według tych samych badań Ruch Palikota jest na trzecim miejscu ma 10,1 procent poparcia, Polskie Stronnictwo Ludowe 8,2 procent, a Sojusz Lewicy Demokratycznej: 7,7 procent.
Ten rozkład miejsc może oznaczać powrót koalicji PO-PSL.
Sondaż Homo Homini
Z kolei według sondażu telefonicznego Homo Homini dla Polsat News Platforma Obywatelska dostała 34,9 procent głosów, PiS: 29,6 procent, SLD:12,8 procent, PSL: 9,9 procent, Ruch Palikota: 8,6 procent. Godzinę później Homo Homini podało kolejne przybliżenie sondażowe: PO - 37,3 proc., PiS - 29,1 proc., SLD - 11,6 proc., PSL - 9, 5 proc., Ruch Palikota - 8,6 proc., poniżej progu znalazły się: Polska Jest Najważniejsza - 2,3 proc., Polska Partia Pracy - 0,9 proc., Nowa Prawica - 0,5 proc.
agkm
Donald Tusk w sztabie wyborczym, fot. PAP/Paweł Supernak
20.00