Dotychczasowy libijski przywódca Muammar Kaddafi zginął w czwartek od postrzału w głowę niedaleko swojego rodzinnego miasta Syrta. W wymianie ognia między zwolennikami obalonego dyktatora a siłami nowych władz zginął także syn Kaddafiego Mutassim, były szef wywiadu i były minister obrony.
W wydanym oświadczeniu polskie MSZ pogratulowało libijskim powstańcom ostatecznego zwycięstwa rewolucji. Rzecznik resortu Marcin Bosacki powiedział Polskiemu Radiu, że Polska od pierwszych tygodni rewolucji popierała powstańców i obecny przejściowy rząd. Zaznaczył, że polska pomoc dla Libii będzie kontynuowana.
- Przeznaczyliśmy na tę pomoc wiele milionów złotych. Przypominam, że minister Sikorski był pierwszym szefem dyplomacji świata zachodniego, który odwiedził rząd tymczasowy w Benghazi. Te kontakty i ta pomoc dla nowych władz libijskich będą w najbliższych tygodniach kontynuowane i wejdą w nową fazę - powiedział Bosacki.
W ramach pomocy dla Libii Polska wysłała do Misraty pomoc medyczną. Z kolei w ostatnich dniach do Polski przyjechała delegacja z Libii, by obserwować przebieg polskich wyborów parlamentanych. Warszawa włączyła się też w szkolenie libijskich urzędników.
Czytaj relację na żywo z Libii po śmierci Kaddafiego >>>
sg