Potwierdzono śmierć 117 osób w Ercis i stu w mieście Wan - poinformował minister spraw wewnętrznych Turcji Idris Naim Sahin, który nadzoruje akcję ratunkową w tym pierwszym mieście. Premier Recep Tayyip Erdogan odwiedził miasto Ercis na pokładzie śmigłowca.
Bilans ofiar niewątpliwie jeszcze wzrośnie, bo z różnych obszarów dotkniętych wstrząsami wciąż napływają nowe doniesienia.
Premier Erdogan oświadczył, że Turcja sama poradzi sobie ze skutkami katastrofy i jednocześnie podziękował wszystkim krajom, które oferowały pomoc. Chęć pomocy zadeklarowało kilkanaście krajów, m.in. USA, Polska, Rosja, Niemcy czy Armenia i Izrael, z którymi Turcja ma ostatnio napięte stosunki.
fot. PAP/EPA/TOLGA BOZOGLU
Postępy akcji ratunkowej utrudniają częste wstrząsy wtórne. Amerykańska Służba Geologiczna (USGS) naliczyła ich ponad 100 w ciągu 10 godzin od trzęsienia ziemi. Jeden z nich miał siłę 6 w skali Richtera.
Terytorium Turcji jest poprzecinane licznymi uskokami tektonicznymi, co pociąga za sobą wysoką aktywność sejsmiczną.
PAP, agkm
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH