Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Szymon Gebert 10.11.2011

Czy Marsz Niepodległości przejdzie przed pomnik?

Punktualnie o godzinie 15 ma z placu Konstytucji w Warszawie wyruszyć Marsz Niepodległości. Organizowana przez Młodzież Wszechpolską i Obóz Narodowo-Radykalny impreza może zgromadzić tysiące.
Czy Marsz Niepodległości przejdzie przed pomnik?

Przed zbiórką na placu, o 13.30 organizatorzy planują mszę w pobliskiej parafii św. Barbary.

Organizatorzy liczą na magię liczb: hasłem promocyjnym na plakatach, w artykułach, w filmach promocyjnych itd. jest data „11.11.11”, stąd pomysł by liczyć też na obecność 11 tysięcy ludzi. To ogromne oczekiwanie, w Marszu w ubiegłym roku wzięło udział około 2 tysięcy.

Swoje poparcie dla Marszu wyraziły, jak czytamy na stronie marszniepodleglosci.pl, 24 grupy, stowarzyszenia, zespoły muzyczne i inne inicjatywy, oraz niezliczone osoby prywatne. Najbardziej rozpoznawalną grupą z nich są bez wątpienia znani z obrony krzyża na Krakowskim Przedmieściu „Solidarni 2010”. W komitecie poparcia "Marszu Niepodległości" znaleźli się m.in. bp Antoni Dydycz, twórca jednostki GROM generał Sławomir Petelicki, historyk Jan Żaryn, publicysta Jan Pospieszalski i muzyk Paweł Kukiz,

Są też mniej rozpoznawalne środowiska, jak Niezależne Zrzeszenie Studentów Politechniki Radomskiej, czy Klub Zachowawczo-Monarchistyczny.



Według planu, uczestnicy demonstracji - utajnioną trasą - chcą się dostać pod pomnik Romana Dmowskiego na Placu na Rozdrożu.

To, czy to się uda, zależy w dużej mierze od policji i Porozumienia 11 listopada – czyli zrzeszenia organizacji, które chcą stanąć na trasie Marszu, protestując przeciwko "obecności faszystów w życiu publicznym". Według nich organizacje takie jak Obóz Narodowo-Radykalny, Obóz Wielkiej Polski, czy Młodzież Wszechpolska nie reprezentują idee narodowych i patriotycznych, a szerzą antysemityzm, rasizm i ksenofobie. Chcą zorganizować wiec "Kolorowa Niepodległa". Ma być on pokojową, jak mówią, blokadą "Marszu Niepodległości"

Druga strona odpowiada, że blokowanie legalnego Marszu jest łamaniem prawa. Łącznie tego dnia odbędą się 23 legalne pikiety i demonstracje.

Na swojej stronie internetowej organizatorzy Marszu Niepodległości w pięciu punktach przedstawili najważniejsze informacje dla uczestników. Ostatnią piątą z nich jest apel by „nie ulegać prowokacjom, które mogą się pojawić ze strony lewicowych ekstremistów”.

Według medialnych doniesień w blokadzie Marszu Niepodległości chcą też wziąć udział anarchiści i lewacy z Polski i kilku krajów Europy, w tym z Niemiec. Te środowiska zapowiadaja na forach internetowych, że siłą zablokują marsz narodowców. Działacze niemieckich ultralewicowych i anarchistycznych organizacji, m.in. Lewicy Antyfaszystowskiej i ruchu redskins (skinheadzi komuniści), skrzykują się w Internecie na wyjazd do Warszawy.

Z kolei Marsz Niepodległości mają, według informacji w sieci, wspierać nacjonaliści z Węgier, Słowacji i Serbii oraz organizacje kibiców z Polski.

Na 11 listopada przygotowuje się policja. Rzecznik Komendy Stołecznej Maciej Karczyński powiedział, że policja analizuje doniesienia medialne i informacje w internecie.

Podczas ubiegłorocznego "Marszu Niepodległości", który przeszedł przez stolicę mimo kontrmanifestacji środowisk lewicowych, doszło do starć pomiędzy ich uczestnikami. Interweniowała policja, zatrzymane zostały 33 osoby, ranny został jeden funkcjonariusz.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

mch