Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 20.11.2011

W Korei pojawi się wkrótce million komórek

Jeszcze kilka lat temu mieszkańcom Korei Północnej groził za posiadanie telefonu komórkowego obóz koncentracyjny lub nawet egzekucja.
Kim Dzong IlKim Dzong Ilfot. kremlin.ru

Do końca roku Korea Północna ma zarejestrować milion numerów w nowej sieci 3G. Wśród posiadaczy telefonów przeważają mieszkańcy Phenianu, bo głównie ich stać na opłacanie rachunków i kupno bardzo drogiego aparatu.

- W ciągu ostatnich dwóch lat mamy do czynienia z astronomicznym wzrostem liczby komórek – mówi Michael Hay, prawnik i konsultant, który od 7 lat żyje w Phenianie. Przed tym "boomem" zaledwie 70 tysięcy Koreańczyków miały telefony. Jak mówi agencji Reutersa, teraz dysponują nimi nawet kelnerki w kawiarniach, nie mówiąc o biznesmenach, którzy, według niego, rozmawiają przez telefon cały czas. Komórki są też bardzo popularne wśród młodych, 20-30-letnich ludzi.

Według badań instytutu "Nautilus" w 3-milionowym Phenianie około 60 procent ludzi w wieku 20-50 lat używa dziś mobilnych telefonów. W tym roku spadły znacząco opłaty za połączenia. Jednakże sieć pokrywa zaledwie 14 procent powierzchni kraju i nadal nie ma tam Internetu. Dla wielu osób telefon nadal jest zbyt drogi – według uciekinierów z Korei kosztuje 350 euro, a przeciętne miesięczne zarobki to 15 euro - pisze Reuters.

Analitycy nie widzą w rosnącej liczbie telefonów zagrożenia dla władz. Koreańczycy mogą dojrzewać do protestu dziesiątki lat.

Hay przypomina, że zakaz posiadania komórki zniesiono dopiero w 2008 roku. Podpisano wówczas czteroletnią umowę z egipską firmą Orascom na budowę sieci - przy współudziale rządu. Zakaz posiadania komórek wprowadzono w 2004 roku - wtedy władze koreańskie podejrzewały, że eksplozję na trasie przejazdu pociągu Kim Dzong Ila zainicjowano z telefonu komórkowego.

Reuters, agkm

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>