- 14 listopada podczas programu „Wiadomości 24” prezenterka Tatiana Limanowa wykonała niedopuszczalny gest, który jest tożsamy z obraźliwym wyrażeniem – napisano w komunikacie rosyjskiej prywatnej telewizji. REN TV podkreśliła przy okazji, że palec nie był skierowany wobec amerykańskiego prezydenta, a kolegów Limanowej w studio.
- Nie miało to żadnego podtekstu, ani związku z czytanymi wiadomościami – napisano. Mimo tego, jak napisano w komunikacie, „zapadła decyzja, że Limanowa nie może i nie będzie dalej pracować dla REN TV”.
Prywatna rosyjska stacja telewizja REN znajduje się w rękach bliskich współpracowników Władymira Putina. Jest odbierana w całym kraju i wpadka z 14 listopada wywołała falę komentarzy w mediach rosyjskich i na całym świecie.
Wcześniej w rosyjskich mediach „źródło bliskie sprawie” próbowało wyciszyć aferę, podając że Limanowa myślała, że nie jest na żywo, a nagrywa wystąpienie na później. Miała pokazać „f**k you” wobec inżynierów dźwięku, którzy z niej wcześniej żartowali.
Limanowa czytała informację o szczycie APEC, w którym brał udział Dmitrij Miedwiediew.
>>> Zobacz galerię dzień na zdjęciach <<<
sg