IAR
Szymon Gebert
02.12.2011
40-letni były mnich próbował się spalić. "Wolny Tybet!"
Kolejny Tybetańczyk dokonał próby samospalenia w geście sprzeciwu wobec okupacji Tybetu - podała mająca swą siedzibę w USA Kampania na rzecz Tybetu.
Tybetańscy mnisi buddyjscy Amar/Wikimedia Commons
Posłuchaj
-
Relacja Tomasza Sajewicza (IAR) z Pekinu
Czytaj także
Mężczyznę w ciężkim stanie odwieziono do szpitala. To co najmniej 12 osoba, która w tym roku zdecydowała się na tak radykalną formę protestu w Chinach.
Do zdarzenia po raz pierwszy doszło na terytorium Tybetu. Czterdziestoletni były mnich Tenzin Phuntsog podpalił się w pobliżu tybetańskiego klasztoru Karma w regionie Czamdo.
Od marca tego roku na terenach zamieszkiwanych przez mniejszość tybetańską w prowincji Syczuan, samospalenia dokonało już 11 mnichów bądź mniszek. Zdarzenie w rejonie Czamdo to pierwszy udokumentowany przypadek próby samospalenia w Tybecie.
Mnisi w tak dramatyczny sposób chcą zwrócić uwagę na pogarszającą się ich zdaniem sytuację mniejszości tybetańskiej w Chinach. Domagają się także powrotu z emigracji duchowego przywódcy Tybetańczyków XIV Dalajlamy.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg