Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Szymon Gebert 17.12.2011

Sekretarz Obrony USA z błyskawiczną wizytą w Libii

W czasie krótkiej wizyty spotkał się z nowym libijskim premierem i zapewniał o wsparciu USA dla nowych władz Libii i dla procesu budowania społeczeństwa demokratycznego.
Leon Panetta (po lewej), obok Abdel-Rahim al-Keeb, premier LibiiLeon Panetta (po lewej), obok Abdel-Rahim al-Keeb, premier LibiiFot. PAP/EPA/SABRI ELMHEDWI
Posłuchaj
  • "Najważniejszym amerykańskim punktem zainteresowania zawsze będzie Izrael i jego bezpieczeństwo. Uwagę pochłania Egipt i to tam skupia się zainteresowanie Ameryki w krajach arabskiej wiosny. Drugim obszarem jest Zatoka Perska i kraje takie jak Zjednoczone Emiraty Arabskie. Wreszcie, amerykańska polityka skupia się także na Turcji"
Czytaj także

Panetta jest drugim po Hilary Clinton amerykańskim politykiem, który odwiedza Libię po śmierci Muammara Kaddafiego. Choć Amerykanie popierali prodemokratyczne dążenia mieszkańców Tunezji, Egiptu czy Libii, ich zaangażowanie w działania w czasie arabskiej wiosny były mniejsze niż się spodziewano. Prym w czasie operacji w Libii wiodły nie Stany Zjednoczone, ale Francja i Wielka Brytania.

Szef jednego z najbardziej znanych amerykańskich instytutów opinii fundacji German Marshall Craig Kennedy podkreśla w rozmowie z Polskim Radiem, że Amerykanie od wielu lat nie angażują się w Afryce Północnej, a jedynie w poszczególnych obszarach Bliskiego Wschodu.

- Najważniejszym amerykańskim punktem zainteresowania zawsze będzie Izrael i jego bezpieczeństwo. Uwagę pochłania Egipt i to tam skupia się zainteresowanie Ameryki w krajach arabskiej wiosny. Drugim obszarem jest Zatoka Perska i kraje takie jak Zjednoczone Emiraty Arabskie. Wreszcie, amerykańska polityka skupia się także na Turcji - powiedział Craig Kennedy.

Wizyta Leona Panetty w Libii zbiega się z pierwszą rocznicą pierwszego z wydarzeń arabskiej wiosny. 17 grudnia 2010 Tunezyjczyk Mohamed Bouazizi dokonał samospalenia w proteście przeciwko korupcji i złej sytuacji ekonomicznej. Desperacki gest zapoczątkował protesty, które doprowadziły do obalenia reżimu w Tunezji, a następnie w Egipcie, Libii i Jemenie.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

sg