Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 12.01.2012

Zmiany w ustawie o lekach: protestem grożą aptekarze

Sejmowa komisja zdrowia przyjęła poprawki rządu do ustawy refundacyjnej. Z projektu niezadowoleni są jednak aptekarze.
Bartosz Arłukowicz, minister zdrowiaBartosz Arłukowicz, minister zdrowiafot. PAP/Tomasz Gzell

Wieczorem planowane jest drugie czytanie ustawy. Jeśli sejm uchwali nowelizację trafi ona do Senatu. Najbliższe posiedzenie tej izby zaplanowano na 1. lutego.

Wprowadzone zmiany zakładają odstąpienie od karania lekarzy za niewłaściwe wypisanie recept. Natomiast prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Grzegorz Kucharewicz zwrócił uwagę, że proponowane zapisy nie zabezpieczają interesów środowiska aptekarskiego projektu ustawy zostały wykreślone jednak zapisy zabezpieczające interesy aptekarzy.

- Rozgoryczenie - to bardzo delikatne słowo, jakie przychodzi mi na myśl - mówił Kucharewicz. Przypomniał, że w grudniu NRA otrzymała zapewnienie, że szereg niekorzystnych zapisów zostanie usunięty. - Nie wiemy do końca, czy będziemy karani - dodał i podkreślił, że "lekarze uzyskali wykreślenie niekorzystnych przepisów o karach oraz abolicję, a aptekarze nie mają żadnego zapisu gwarantującego spokojną pracę w aptece".

"Za parę dni nowy problem"

- My stwierdziliśmy, że nie możemy zostawić polskiego pacjenta bez możliwości wykupu leków ze zniżką mimo pieczątek (...), wyciągnęliśmy rękę do rządu i pacjenta, ale widać, że trzeba innego modelu - protestu, aby rząd zabezpieczył interesy naszego środowiska - mówił prezes NRA. Proponował m.in. skreślenie w ustawie zapisu, który mówi o tym, że farmaceuta jest zobowiązany do zwrotu kwoty refundacji w przypadku każdego naruszenia rozporządzenia ws. recept. - Skreślenie tego artykułu będzie taką samą płaszczyzną jak skreślenie art. 48 par. 8 (dot. karania lekarzy) dla lekarzy - ocenił. Dodał, że w prezentowanym projekcie wykreślono zapisy o trybie odwoławczym od kontroli NFZ.

Kucharewicz ocenił, że rząd zakpił z aptekarzy i podkreślił, że przyjęcie ustawy w zaproponowanym kształcie wygasi protest lekarzy, ale "takie potraktowanie aptekarzy spowoduje, że za parę dni będziemy mieli nowy problem".

Poseł Solidarnej Polski Andrzej Dera powiedział dziennikarzom, że niedopuszczalne jest nierówne traktowanie lekarzy i aptekarzy. - Wprowadzamy taki system, że lekarze nie będą karani, natomiast aptekarze będą karani finansowo za realizację błędnych recept - mówił.

Poseł Platformy Obywatelskiej Maciej Orzechowski przyznał, że nastąpiły zmiany w projekcie ustawy, po posiedzeniu rządu. Dodał, że ma nadzieję, iż poparcie działań aptekarzy znajdzie odzwierciedlenie w finalnym projekcie ustawy.

Aptekarze ostrzegają, że jeżeli w nowelizacji nie znajdą się korzystne dla nich zapisy, rozpoczną akcję protestacyjną. Farmaceuci obawiają się, że będą odpowiadać finansowo za to, że realizowali błędnie wypisane recepty.

IAR, PAP, agkm

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>