Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Szymon Gebert 16.01.2012

Rosyjska prokuratura blokuje ekstradycję Ignatienki

Były prokurator przed swoim wyjazdem do Polski przestrzegał, że jeśli zostanie zatrzymany, wszystkich wyda. Teraz prokuratorzy w Rosji robią co mogą, by go z Polski nie ekstradowano.
Rosyjska prokuratura blokuje ekstradycję Ignatienkifot. prokuratura obwodu moskiewskiego

Według „Gazety Wyborczej” i jej korespondenta w Moskwie Ignatienko mógłby swoimi zeznaniami obciążyć wielu ważnych prokuratorów, powiązanych z biznesem nielegalnych kasyn. Jedną z osób zamieszanych w gigantyczny biznes, którego nikt nie kontroluje, ma być Artiom Czajka – syn prokuratora generalnego Rosji.

- Nie bał się niczego, bo wierzył, że nikt go nie ruszy – cytuje „GW” słowa Aleksandra Szestuna, szefa administracji podstołecznego powiatu sierpuchowskiego. Według Szestuna, który udzielił w tej sprawie wywiadu „Moskowskiemu Komsomolcu”, „Ignatienko nie dojedzie do kraju”. – Jego nie tylko przejedzie kamaz, na niego spadnie rakieta – powiedział Szestun, odwołując się do śmierci szefa departamentu inspekcji prokuratury generalnej, którego przed tygodniem przejechała ciężarówka w Moskwie.

Stan obecny jest taki, że zatrzymany 1 stycznia w Zakopanem przez ABW Ignatienko przebywa w areszcie deportacyjnym. Rzeczniczka rosyjskiej prokuratury generalnej powiedziała agencji RIA-Novosti, że ta nie może przekazać Polsce dokumentów niezbędnych dla ekstradycji, bo ich nie otrzymała od Komitetu Śledczego, instytucji istniejącej obok prokuratury. Jednak rzecznik Komitetu w rozmowie z ITAR-TASS zapewnił, że ten wszystkie akta przekazał prokuraturze już dawno – pisze „GW”.

Według rosyjskiej prokuratury zatrzymany był głównym organizatorem systemu ochraniania, przez organy śledcze, podziemnych, nielegalnych kasyn wokół rosyjskiej stolicy. Ta działalność w żargonie rosyjskiego świata przestępczego nazywana jest "kryszowaniem". Przez jego ręce przepływały miliony dolarów. Gdy przepadł w maju, spekulowano, że przebywa na Ukrainie lub na Białorusi.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

sg