Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Do zdarzenia doszło pod katedrą świętego Bazyla. Osiem kobiet z feministycznego zespołu weszło nielegalnie na jej teren i wykonało tam piosenkę, której tytuł oprócz nazwiska premiera uwzględniał też jedną z czynności fizjologicznych.
Dziewczyny tradycyjnie ubrane były w wielobarwne, jaskrawe stroje i miały w ręku kolorowe race. Wielu przechodniów robiło im zdjęcia telefonami komórkowymi. Happening przerwała policja, która podjechała pod katedrę i zatrzymała wszystkie członkinie zespołu. Jak informują na swoim blogu, doszło do tego 25 minut po rozpoczęciu występu. Czterem postawiono zarzut naruszania porządku publicznego, za co grozi do 15 dni więzienia.
W grudniu Pussy Riot zagrało koncert obok policyjnej celi, w której przetrzymywany jest bloger Aleksiej Nawałny, a także na jednej ze stacji moskiewskiego metra, gdzie zespół ustawił wysoką platformę. Za każdym razem członkinie zespołu występowały w jaskrawych kominiarkach.
aj