polskieradio.pl
Katarzyna Karaś
20.02.2012
"Za wcześnie by mówić, że to on jest sprawcą podpaleń"
- Zatrzymaliśmy osobę, która jest brana pod uwagę jako sprawca podpaleń samochodów w Warszawie, ale na razie jest to osoba typowana a nie podejrzana - mówi rzecznik warszawskiej policji Maciej Karczyński.
Wraki spalonych samochodów na ulicy Oleandrów w Warszawie, 19 bm. W nocy z soboty na niedzielę w centrum miasta spłonęło w sumie 10 samochodów. Nie wyklucza się umyślnego podpalenia aut.fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
Posłuchaj
-
Maciej Karczyński, rzecznik warszawskiej policji
Czytaj także
- Żeby mieć pewność, musimy przekazać zgromadzone materiały - wśród nich są dokumenty z przesłuchań świadków - prokuraturze. W momencie kiedy mężczyzna usłyszy zarzuty, będziemy mówili o osobie podejrzanej - dodaje Karczyński.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
23-latek został zatrzymany w związku z serią podpaleń w Śródmieściu. W okolicach ulic Oleandrów, Nowowiejskiej i Natolińskiej zostało podpalonych siedem samochodów. Na miejscu funkcjonariusze przeprowadzili szereg czynności śledczych, m.in. ustalono i przesłuchano świadków zdarzenia, przejrzane zostały zapisy monitoringu, prowadzone są również czynności operacyjne.
Mężczyzna był już wcześniej karany za identyczne przestępstwo. W zeszłym roku na Śródmieściu i Ursusie po dużej imprezie sportowej podpalił łącznie dziewięć pojazdów. Wtedy usłyszał zarzuty i został tymczasowo aresztowany.
Za zniszczenie mienia grozi do pięciu lat więzienia.
IAR, policja.waw.pl, kk