Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 04.03.2012

Aktywistki próbowały ukraść urnę z głosem Putina

Trzy aktywistki ukraińskiego ruchu Femen wbiegły do lokalu wyborczego w siedzibie Rosyjskiej Akademii Nauk w centrum Moskwy, wkrótce po tym, jak opuścił go premier Władimir Putin.
Aktywistki próbowały ukraść urnę z głosem Putina fot. PAP/EPA/ALEXEY NIKOLSKY

Kobiety rozebrały się od pasa w górę. Na ciałach miały wypisane hasła: "Kremlowskie szczury", "Złodziej-3" i "Kradnę dla Putina". Wykrzykiwały antyrządowe hasła, w tym "Putin - złodziej!". Zamierzały też wynieść urnę z kartą wyborczą wrzuconą przez premiera Rosji. Policjanci okryli demonstrantki swoimi kurtkami i wyprowadzili je z lokalu wyborczego.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

- Dziewczynki - młodziutkie i głupiutkie. One widzą w tym ducha romantyzmu - tak incydent skomentował sekretarz prasowy premiera Rosji Dmitrij Pieskow. - Jednak mówiąc poważnie, mamy do czynienia z naruszeniem porządku publicznego. O ile wiem, stawiały też opór policji. Tak więc było za co je zatrzymać - dodał.

Femen istnieje od 2008 roku. Ruch skupia aktywistki, walczące z dyskryminacją kobiet na Ukrainie. Znany jest z prowokacyjnych manifestacji, także za granicą. 

PAP,kk