W Kazaniu - stolicy rosyjskiego Tatarstanu - rozformowana została cała komenda policji posterunku "Dalnij".
Policjanci próbowali skłonić 52-letniego Siergieja Nazarowa do przyznania się do kradzieży telefonu komórkowego. Przesłuchanie było na tyle brutalne, że Nazarow z powodu obrażeń zmarł w szpitalu.
Przed śmiercią zdążył opowiedzieć lekarzom szczegóły z brutalnych przesłuchań. Gdy sprawą zainteresowały się media, wybuchł skandal. Pięcu policjantów, którzy prawdopodobnie uczestniczyli bezpośrednio w znęcaniu się nad aresztantem, zostało zatrzymanych i zwolnionych z pracy.
Około 80 pozostałych funkcjonariuszy z tego samego posterunku przejdzie ponowną weryfikację pod kątem przydatności do zawodu. Według rosyjskich mediów, większości z nich też grozi zwolnienie z policji.
IAR, agkm
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>