Wandale poważnie zniszczyli ZOO i przyczynili się do śmierci dwóch żyraf. Sekcja zwłok wykazała, że zwierzęta padły ze strachu poinformował dyrektor ogrodu Ryszard Topola. Dodał, że w obecnej sytuacji instytucja jest zmuszona do zainwestowania we własny system monitoringu. 16 hektarowe ZOO pilnowane jest tylko przez dwóch wartowników. Od kiedy ZOO będzie miało monitoring nie wiadomo, bo w budżecie miasta nie ma na ten cel pieniędzy. Koszty systemu ocenia się na około milion złotych.
Samiec Tofik - ostatnia z trzech żyraf w ZOO w Łodzi, PAP/Grzegorz Michałowski
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. Po 01.30 przez płot na teren ogrodu zoologicznego przedostało się kilka osób. Zniszczone zostały m.in tablice informacyjne, a część ławek wrzucono na wybiegi dla zwierząt. W niedzielę zmarła 3-letnia żyrafa Suri, w poniedziałek rano padła jej 6-letnia koleżanka.
Policja apeluje o pomoc w schwytaniu sprawców. Jak spekulują media intruzi mogli przyjść do ZOO z Atlas Areny, gdzie odbywała się gala walk KSW. Wandalom grozi do 5 lat więzienia.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
radiolodz.pl, polskieradio.pl, gs