Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Emilia Iwanicka 29.05.2012

Szef NFZ: nie jestem przywiązany do fotela

Przyczyną mojego odejścia jest zmiana koncepcji Narodowego Funduszu Zdrowia - oświadczył prezes NFZ Jacek Paszkiewicz. Dodał, że według ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza on sam nie będzie się mieścił w nowej formule.

Paszkiewicz podkreślił w TVN24, że podczas poniedziałkowego posiedzenia Rady NFZ Arłukowicz nie przedstawił żadnych zarzutów pod jego adresem. - Minister nie ma do mnie zarzutów, że czegoś nie zrobiłem, albo że coś zrobiłem źle - zapewniał Paszkiewicz cytowany przez TVN24. I dodał że nie jest mu przykro, bo przyzwyczaił się. - Nie jestem przywiązany do fotela – powiedział.

Według relacji Paszkiewicza minister zdrowia miał mówić natomiast o zmianie koncepcji funkcjonowania Funduszu. Prezes NFZ powiedział także, że jest gotowy spotkać się z premierem Donaldem Tuskiem, jeśli otrzyma zaproszenie.

Pytany o krytykę niektórych rozporządzeń Ministerstwa Zdrowia Paszkiewicz uzasadniał, że to Fundusz jest odpowiedzialny za publiczne pieniądze przeznaczane na finansowanie świadczeń zdrowotnych.

W poniedziałek Rada NFZ pozytywnie zaopiniowała wniosek Arłukowicza w sprawie odwołania Paszkiewicza. Teraz decyzję w tej sprawie podejmie premier. Donald Tusk wcześniej już powiedział, że prawdopodobnie do wniosku się przychyli.

Zgodnie z ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych premier może odwołać prezesa NFZ na wniosek ministra zdrowia, po zasięgnięciu opinii Rady Funduszu. Opinia ta nie jest jednak wiążąca dla szefa rządu. Do tej pory MZ nie poinformowało o szczegółach uzasadnienia wniosku.

Zobacz galerię: DZIEN NA ZDJĘCIACH >>>

PAP, TVN24, ei