W spotkaniu, którego tematem jest jest m.in. przyszłość rynku pracy, zabezpieczenie socjalne i polityka prorodzinna, bierze udział szef klubu PO Rafał Grupiński, posłanka Józefa Hrynkiewicz z PiS, szef klubu Ruch Palikota Janusz Palikot, szef klubu PSL Jan Bury, szef SLD Leszek Miller oraz szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk z partyjną koleżanką Beatą Kempą.
Na początku spotkania prezydent ocenił, że ustawa wydłużająca wiek emerytalny niewątpliwie pod paroma względami jest z punktu widzenia opinii publicznej łatwiejsza do zaakceptowania niż jej pierwotna wersja.
- W związku z czym proszę o przyjęcie mojej sugestii, mojego oczekiwania, mojego apelu, mojej propozycji, żeby już myśleć o przyszłości, która będzie po uruchomieniu mechanizmu reformy systemu emerytalnego i podjąć próbę wyznaczenia zarówno obszarów współpracy, jak i głównych kierunków - zaapelował.
"Polityka prorodzinna priorytetem"
Prezydent powiedział też, że "jednym z priorytetów i zadań, jakie stoją przed państwem polskim, polskimi siłami politycznymi, również przed nim, jest kwestia strategii, jeśli chodzi o politykę rodzinną". Podkreślił, że skoro ustawa emerytalna była wywołana przez konieczność reakcji na kryzys demograficzny i to, że Polacy coraz dłużej żyją, to trzeba się z tymi problemami próbować zmierzyć.
Komorowski powiedział również, że innym realnym problemem jest kwestia wszystkich form pracy tymczasowej, która - w jego ocenie - zamienia się "w długotrwały okres zatrudnienia pracownika często na gorszych dla niego warunkach".
Zadeklarował, że jest gotów do współpracy na rzecz tworzenia ogólnonarodowego programu polityki rodzinnej, a także rozwiązania problemu wszystkich form pracy tymczasowej.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk