Jego kandydaturę zgłosił Narodowy Bank Rezerw (NRB), który jest kontrolowany przez biznesmena Aleksandra Lebiediewa, sympatyzującego z przeciwnikami prezydenta Władimira Putina, współwłaściciela opozycyjnej "Nowej Gaziety".
NRB posiada około 15 proc. akcji Aerofłotu. Pakiet kontrolny w tej spółce - 51,17 proc. udziałów - należy do państwa.
Oznacza to, że opozycjonistę poparło 70 proc. akcjonariuszy, a więc również przedstawiciele państwa w spółce. Byłoby to niemożliwe bez odpowiedniej dyrektywy rządu Dmitrija Miedwiediewa – uważa dziennik "Kommiersant".
Oprócz Nawalnego do 11-osobowej rady nadzorczej Aerofłotu wszedł też Siergiej Aleksaszenko, ceniony niezależny ekonomista, były pierwszy wiceprezes Centralnego Banku Rosji (CBR).
W głosowaniu przepadł zaufany człowiek Władimira Putina prezes państwowego Wnieszekonombanku (WEB) Władimir Dmitrijew.
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
(pp)