Pożary w Hiszpanii. Zginął pilot śmigłowca

Od poniedziałku ogień jest pod kontrolą strażaków. Przyczyną śmiertelnego wypadku było zderzenie dwóch helikopterów. Do katastrofy doszło nad jeziorem, skąd samoloty brały wodę do gaszenia pożaru. Wrak helikoptera został zlokalizowany przez policję. Wciąż jednak nie znaleziono ciała. Załogę drugiej maszyny przewieziono do szpitala.
Trwa podsumowywanie strat spowodowanych pożarem. Wiadomo jedynie, że ogień zniszczył niewiele domów. - Teraz akcji gaszenia towarzyszą działania zapobiegawcze, najważniejsze z nich to robienie leśnych przecinek - tłumaczy kierujący regionem Walencja Alberto Fraga. Przypomniał, że nieuwaga podczas instalowania baterii słonecznych doprowadziła do największego od 18 lat pożaru.

Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, to