Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 14.07.2012

WWF: średnio co dwie minuty ginie jeden waleń

Nadmierna eksploatacja mórz i oceanów doprowadza do śmierci setek tysięcy waleni rocznie.

Morświnom, delfinom i wielorybom najbardziej zagraża rozwój przemysłu naftowego oraz przyłowy (przypadkowe zaplątanie się w sieci rybackie). W sieciach ginie ok. 300 tys. waleni rocznie, czyli "średnio co dwie minuty traci życie jeden waleń" - podaje WWF.
Do tego zagrożone wyginięciem ssaki są nadal odławiane. Jak podkreśla WWF, Korea Południowa za zamiar powrócić do poławiania wielorybów, a Japonia "pod pretekstem odłowu w celach naukowych nadal poluje na nie".
WWF oraz Międzynarodowa Komisja Wielorybnicza (IWC), podkreślają, że niezbędne są międzynarodowe działania w celu ochrony morskich ssaków. IWC proponuje m.in. "wprowadzenie zakazu stosowania sieci skrzelowych przez Meksyk i Nową Zelandię", gdzie zagrożonymi gatunkami są morświn kalifornijski (Meksyk) i delfin Maui (Nowa Zelandia).
WWF Polska zainicjowała stworzenie programu ochrony dla zagrożonego wyginięciem w wodach Bałtyku morświna. Projekt przygotowywany jest wspólnie z różnymi grupami interesu.
- Problemem w ochronie ssaków morskich, a zwłaszcza morświna, jest duży konflikt między "ochroniarzami" (ekologami) i naukowcami a sektorem rybołówstwa - podkreśla Anna Dębicka z WWF Polska. - Do końca 2012 roku WWF Polska ma zamiar zebrać dokumenty i przekazać je do Ministerstwa Środowiska - dodała Dębicka.
Morświn jest jedynym gatunkiem walenia stale zasiedlającym Bałtyk. Populacja morświnów w Bałtyku jest szacowana na mniej, niż 600 osobników. W 20-leciu międzywojennym morświny były tak liczne, że polskie władze wprowadziły specjalne premie za złowienie lub zabicie morświna. Zwierzęta te były traktowane jak szkodniki, które niszczą sieci i przerzedzają stada ryb.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk