W kolejkach na placu Syntagma stanęło kilkaset osób. Wśród nich nie było, bo być nie mogło, żadnych imigrantów, ani w ogóle cudzoziemców. W niespełna 11-milionowej Grecji imigranci stanowią około 10% mieszkańców.
Złota Jutrzenka, która na fali kryzysu finansowego weszła do parlamentu, prowadzi intensywną kampanię antyimigrancką. Domaga się surowych kar i deportacji dla cudzoziemców, obwiniając ich w dużej mierze za kryzys finansowy w Grecji.
Niejednokrotnie akcje Złotej Jutrzenki przeradzały się w walki z policją, lub bandyckie napady np. na ośrodki dla uchodźców.
Partia opowiada się za polityką społeczną opartą na pojęciu rasy i przynależności etnicznej i wyrzucenia z kraju obcokrajowców.
Grecja obecnie jest w trakcie wdrażania wymuszonego na niej drastycznego planu oszczędnościowego, który był warunkiem otrzymania niezbędnych pożyczek od międzynarodowych instytucji finansowych.
ZOBACZ NASZĄ GALERIĘ - DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg