Niedźwiedź przyszedł do sklepu po słodycze

Na filmie z monitoringu widać jak niedźwiedź otwiera sobie drzwi, wchodzi do sklepu, sięga po słodycze, bierze "garść" przysmaków i wychodzi. Widocznie miś lubi słodkie, bo w ciągu 14 minut Baribal wracał do sklepu po słodkości aż sześć razy.
W końcu zwierzę poszło sobie, być może przestraszone przez przejeżdżający w pobliżu samochód, a może po prostu dlatego, że miało już dość słodyczy.
Właścicielka sklepu, Jo Adams, przyznała, że niedźwiedź mógł się łatwo dostać do sklepu, ponieważ zasuwka w drzwiach nie była dociśnięta do końca. Wewnątrz miś zachowywał się bardzo ostrożnie, niczego nie zniszczył, zainteresowany był jedynie przysmakami.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>