Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Petar Petrovic 10.08.2012

Komendant policji sprawcą zabójstwa żołnierzy USA

Afgański komendant policji wspólnie z kilkoma swoimi ludźmi zastrzelił 3 żołnierzy USA po zaproszeniu ich na kolację, na której miano omawiać kwestie bezpieczeństwa.
Wybuch bomby w Kabulu, w Afganistanie.Wybuch bomby w Kabulu, w Afganistanie.PAP/EPA/S. SABAWOON

Incydent ten rozegrał się w czwartek wieczorem w prowincji Helmand na południu kraju. Wszyscy zabici Amerykanie służyli w siłach specjalnych.

Rzeczniczka kierowanych przez NATO sił międzynarodowych potwierdziła fakt zabójstwa, ale zaznaczyła, że jest zbyt wcześnie, by stwierdzić, czy był to przejaw infiltrowania formacji bezpieczeństwa przez rebeliantów.

Wyższy przedstawiciel władz afgańskich, który zastrzegł sobie anonimowość powiedział Reuterowi, że w trakcie kolacji komendant policji i jego koledzy zastrzelili ich, a potem uciekli.

Komendantowi podlegała lokalna policja w okręgu Sangin. - Wydaje się, że z góry ukartował plan ich zabicia – dodał.

Ataki na zachodnich wojskowych, przeprowadzane przez funkcjonariuszy afgańskiej policji lub żołnierzy, poważnie nadwątliły zaufanie między obiema stronami w chwili, gdy siły bojowe NATO przygotowują się do przekazania do końca 2014 roku kontroli nad krajem siłom afgańskim.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

(pp)