PAP
Tomasz Owsiński
31.10.2012
Okradał przez lata sąd. Wpadł na gorącym uczynku
27-letni Artur S., były już sekretarz sądu w podwarszawskim Legionowie, znalazł oryginalny sposób dorabiania do niezbyt wysokiej pensji, informuje "Rzeczpospolita".
mat. ilustracyjneGlow Images/East News
Mężczyzna dwa razy sprzedawał te same znaczki sądowe. Wyrywał je z akt, które trafiały do archiwum, a potem sprzedawał osobom, które ich potrzebowały, powiedziała gazecie jedna z osób znających kulisy sprawy. Wpadł na gorącym uczynku. Inny z pracowników sądu zauważył, jak wyrywa te znaczki.
S. usłyszał już w prokuraturze zarzuty oszustwa i przywłaszczania mienia. W Legionowie trwa kontrola wszystkich akt w archiwum. Ze wstępnych szacunków śledczych wynika, że mężczyzna kradł od lat. W sumie jego działalność mogła przynieść nawet 300 tys. zł strat.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
to