Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 10.11.2012

Osetia Południowa chce powrócić do Gruzji?

Mieszkańcy Osetii Południowej są zmęczeniu obecnością rosyjskich wojsk i izolacją od Gruzji.
Mapa Gruzji z zaznaczoną Osetią Płd. i AbchazjąMapa Gruzji z zaznaczoną Osetią Płd. i Abchazjąwikipedia cc

W 2008 roku władze gruzińskiego regionu Cchinwali ogłosiły się niepodległym państwem. Akt ten uznała Rosja, której wojska "stanęły w obronie" samozwańczych władz. Po kilkudniowej wojnie z Gruzją tymczasowe granice zostały zamknięte a na terytorium separatystycznej republiki na stałe rozlokowała się rosyjska armia. Niepodległości Osetii Płd. świat nie uznał do dziś.

Przeciętni Osetyjczycy narzekają na trudną sytuację socjalną i brak perspektyw. "Nie najlepiej nam się żyje. Jesteśmy biedni. Rosja wciąż nie pozwala na otwarcie granic. Żeby biednym ludziom żyło się lepiej trzeba drogi otworzyć” - przekonują osetyjscy rolnicy. Część z tych, którzy próbują handlować z Gruzinami twierdzi, że decyzje o wznowieniu kontaktów osetyjsko - gruzińskich zapadną w Moskwie. "Nasze władze na pewno czekają na to co zrobi Putin. Tacy prości ludzie jak my chcą. Dawno się nie widzieliśmy z naszymi gruzińskimi krewnymi i sąsiadami. Ma nadzieję, że za rządów Iwaniszwilego granice zostaną otwarte” - opowiada cchinwalski taksówkarz.

W Tbilisi powołano już specjalnego pełnomocnika do spraw kontaktów z Rosją. Natomiast Moskwa bardzo ostrożnie traktuje wszelkie deklaracje strony gruzińskiej dotycząca Abchazji i Osetii Południowej.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>