"Spotykamy się jak co roku na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego, by okazać szacunek wszystkim zasłużonym dla niepodległej, spotykamy się, by uczcić 94. rocznicę powrotu Polski do rodziny suwerennych narodów Europy" - powiedział prezydent podczas oficjalnych uroczystości z okazji Święta Niepodległości.
Jak dodał, spotykamy się, by oddać hołd wielkim architektom niepodległości, ale i milionom zwykłych Polaków, którzy walczyli o wolną Polskę i dla wolnej Polski pracowali.
Komentując współczesne spory polityczne prezydent powiedział m.innymi - Szkoda marnować czas i energię na kłótnie szkodliwe i jałowe. Polska jest jedna. Nie powinniśmy się nawzajem przeklinać i wykluczać. Jak podkreślił - w polskiej polityce trzeba znaleźć więcej szacunku dla adwersarza i konkurenta. Trzeba zrozumieć, że ten, z kim się nie zgadzam, kocha Polskę często równie mocno jak ja. W demokracji nikt nie ma monopolu na prawdę. Wszyscy mają prawo do marzeń i własnych pomysłów dla Polski. Pozwólmy zatem każdemu przedstawiać własne racje i recepty, i programy. Nie musimy się z nimi zgadzać, ale powinniśmy szanować dobrą wolę, która za tymi pomysłami stoi - powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas obchodów na pl. Piłsudskiego.
Zobacz serwis: DROGA DO NIEPODLEGŁEJ >>>
Na placu Piłsudskiego w Warszawie - pod Grobem Nieznanego Żołnierza - W niedzielę odbywają się oficjalne uroczystości z okazji Święta Niepodległości, z udziałem najwyższych władz państwowych.
Po uroczystej odprawie wart, połączonej z Apelem Pamięci, wieńce na płycie Grobu złożyli przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, reprezentanci kombatantów i korpusu dyplomatycznego. W trakcie uroczystości został oddany salut armatni.
Zobacz galerię - Świeto Niepodległości>>>