Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Katarzyna Karaś 13.11.2012

"To może być ostatnia podróż prezydenta Gruzji"

Tak w Tbilisi komentowana jest wizyta Micheila Saakaszwilego w Pradze i Brukseli. W opinii wielu osób odsunięcie od władzy prezydenta Gruzji jest tylko kwestią czasu.
Micheil SaakaszwiliMicheil SaakaszwiliJfimley James Fimley/Wikimedia Commons/public domain

Tak sądzi między innymi była szefowa gruzińskiej dyplomacji Salome Zarabiszwili, która na swoim blogu napisała, że dwuwładza i ostry konflikt prezydenta z obozem premiera, który ma większość w parlamencie, szkodzi interesom Gruzji.
Gdy gruzińscy dyplomaci witali Saakaszwilego w Pradze, w tym samym czasie do Brukseli z pierwszą zagraniczną wizytą przyleciał premier Bidzina Iwaniszwili. "Nawet nie miał kto go przywitać na lotnisku" - skomentowała Zarabiszwili.
Była szefowa MSZ przypomniała też, że w Tbilisi rozpoczęto procedurę zbierania podpisów pod wnioskiem o odsunięcie Saakaszwilego od władzy. Na razie podpisali się gruzińscy intelektualiści. "Dla złożenia wniosku konieczne jest 100 tys. podpisów, co w obecnej sytuacji politycznej nie jest żadnym problemem" - uważa była minister.
Rząd Iwaniszwilego został zaprzysiężony pod koniec października. Iwaniszwili ze swym majątkiem ocenianym na 6,4 mld dolarów uważany jest za najbogatszego obywatela Gruzji.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk