IAR
Michał Chodurski
19.11.2012
Premier ma zegarek za ponad 300 milionów
Premier Białorusi Michaił Miaśnikowicz najwyraźniej dołączył do grona posiadaczy drogich zegarków.
Jeden z produktów firmy Girard-PerregauxWikipedia cc/Mentalitanissarda
Posłuchaj
-
Korespondencja z Mińska Włodzimierza Paca (IAR)
Czytaj także
Niezależne media i blogerzy ujawnili, że jego szwajcarski Girard-Perregaux Vintage 1945 w sklepie w Mińsku wart jest 317 796 800 rubli białoruskich, czyli równowartość 37 tysięcy dolarów.
Z porównania dokonanego przez rozgłośnię Radio Svaboda wynika, że zegarek premiera Miaśnikowicza jest ponad dwukrotnie droższy od czasomierza prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Natomiast o jeden tysiąc dolarów tańszy od zegarka zwierzchnika rosyjskiej Cerkwi patriarchy Cyryla i o 12 tysięcy dolarów tańszy od chronometru prezydenta Władimira Putina. W tym zestawieniu najdroższy zegarek - wart 160 tysięcy dolarów - ma prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz.
Na tle oficjeli z poradzieckich republik wyjątkowo tanie zegarki noszą prezydenci USA i Polski. Zegarek Baracka Obamy kosztuje 200 dolarów, a Bronisława Komorowskiego - 220 dolarów.
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
![''](/302a92b5-bcdf-4e88-b049-852256d73698.file)