Jak podaje gazeta.pl, 19-letni student energetyki na Politechnice Warszawskiej zaginął w piątek, 16 listopada. Ok. godz. 21 wyszedł z akademika Mikrus i miał jechać do swojego mieszkania przy ul. Bonifacego. Do domu nie dotarł.
Jego ciało odnaleźli funkcjonariusze z komisariatu rzecznego w niedzielę. Mężczyzna był ubrany jak w dniu zaginięcia, miał przy sobie wszystkie dokumenty. Na razie nie jest znana przyczyna jego śmierci. - Podczas wstępnych oględzin na ciele nie stwierdzono żadnych obrażeń - powiedział gazecie.pl prok. Paweł Śledziecki, szef północnopraskiej prokuratury.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
gazeta.pl, kk