Chodzi o loterię, która rozgrywała się w czerwcu. 8 czerwca tajemniczy nabywca kupił kupon w Stevenage w hrabstwie Hertfordshire na wschodzie Anglii, nigdy jednak nagrody nie odebrał.
To najwyższa suma kiedykolwiek „zmarnowana” w brytyjskiej loterii.
Nieodbieranie należnych nagród nie jest częstym zjawiskiem na loteriach, tym bardziej że zwycięzcy mają na to 180 dni (w przypadku Euromillions). Organizatorzy gry próbowali dotrzeć do tajemniczego zwycięzcy organizując kampanię informacyjną, w której apelowano by wszyscy gracze przeszukiwali kosze na śmieci, szuflady w biurkach, czy samochody w poszukiwaniu zwycięskiego lotu.
Wygrana wraz z odsetkami trafi teraz na cele charytatywne. W specjalnym funduszu zgromadzono od 1994 roku, czyli początku istnienia National Lottery, już 29 miliardów funtów.