IAR
Artur Jaryczewski
12.12.2012
Telefon Lecha Kaczyńskiego. Śledczy chcą billingów
Prokuratura chce pomocy Rosjan w wyjaśnieniu sprawy połączeń z telefonu Lecha Kaczyńskiego już po katastrofie w Smoleńsku.
Wrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 rokuWłodzmierz Pac, Polskie Radio
Posłuchaj
-
Dariusz Ślepokura z Prokuratury Okręgowej w Warszawie
Czytaj także
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
Śledczy zwrócili się do Rosji o pomoc prawną w tej sprawie i udostępnienie bilingów od rosyjskiego operatora - mówi Dariusz Ślepokura z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Polski wniosek dotyczy trzech dni 10, 11 i 12 kwietnia 2010 roku. Śledczy chcą porównać rosyjski billing z wykazem rozmów, uzyskanym od polskiego operatora. Według mediów, z telefonu prezydenta już po katastrofie rządowego tupolewa, wykonano dwa połączenia wychodzące.
Prokuratorzy prowadzą śledztwo w sprawie uruchomienia prezydenckiego telefonu przez nieustaloną osobę i uruchomienia impulsów na szkodę Kancelarii Prezydenta RP oraz wyjaśniają, czy ktoś nie próbował zdobyć danych z prezydenckiego telefonu.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
IAR/aj