Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 25.02.2013

Debata o związkach odwołana. Biedroń: hańba!

- Stało się coś złego, trzeba się zastanowić, ile wolności jest na polskich uczelniach - mówi w rozmowie z PAP Robert Biedroń, poseł Ruchu Palikota.
Robert BiedrońRobert Biedroń Facebook/ Igor Nizio

W poniedziałek na Uniwersytecie Gdańskim w ramach spotkań z cyklu "Europa bez fikcji" miało się odbyć spotkanie poświęcone związkom partnerskim. Mieli w nim uczestniczyć: Marta Abramowicz (Tolerado Stowarzyszenie na rzecz osób LGBT), dr Katarzyna Bojarska (UG), Robert Biedroń (poseł Ruchu Palikota) oraz Radomir Szumełda (działacz Platformy Obywatelskiej). Debatę organizowało Akademickie Centrum Kultury (ACK) Uniwersytetu Gdańskiego i Dyskusyjny Klub Filmowy tej uczelni "Miłość Blondynki". W ramach spotkania planowano projekcję filmu pt. "Aż tu nagle pewnej zimy", który opowiada o tym, jak ustawa o związkach partnerskich od kilku lat nie może być przegłosowana we Włoszech.

Apel do rektora Uniwersytetu Gdańskiego prof. Bernarda Lammka o odwołanie spotkania wystosowała w ubiegłym tygodniu Młodzież Wszechpolska. Kierownik ACK UG Michał Biełuszko powiedział, że decyzję o odwołaniu spotkania podjęli organizatorzy, czyli ACK i DKF "Miłość Blondynki". - Uznaliśmy, że temperatura sporu, która miała wyraz w ostatnich dniach na innych uczelniach przy okazji podobnych tematów z różnymi gośćmi, może spowodować podobny efekt na uniwersytecie w Gdańsku - tłumaczył. Podkreślił, że "organizatorzy nie mieli takich intencji, żeby kogokolwiek prowokować, tym bardziej powodować sytuacji, które mogłyby zagrażać czy to bezpieczeństwu, czy też poczuciu bezpieczeństwa osób biorących udział w tym spotkaniu".

Pomorski poseł Ruchu Palikota Robert Biedroń poinformował, że osoby, które miały uczestniczyć w spotkaniu, wystosowały w poniedziałek list otwarty do rektora uczelni i całej społeczności akademickiej. - Stało się coś złego, podjęto decyzję, która jest hańbiąca dla uczelni i trzeba się zastanowić, ile wolności jest na polskich uczelniach, gdzie są granice debaty publicznej - tłumaczył. - Wprowadza się cenzurę, kiedy zaczynamy dyskutować o związkach partnerskich, o projektach ustaw, które są dyskutowane w demokratycznie wybranym Sejmie - przekonywał Biedroń.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

PAP/aj