Spór dotyczy zapisanego w polskim prawie obowiązku ogłuszania zwierzęcia przed ubojem. Nie mogą tego zaakceptować muzułmanie. Przypominają słowa Koranu: "Zabronione jest wam spożywanie mięsa zwierzęcia, które zostało uderzone". Istnieje jeszcze szereg innych wymogów obowiązujących również Żydów i przygotowywania żywności koszernej.
Zarówno rabin Michael Schudrich jak i mufti Tomasz Miśkiewicz, oceniają, że po stronie ministerstwa właściwego dla spraw wyznań "jest zrozumienie" dla wagi problemu. Mają nadzieję, że wszystko "potoczy się w dobrym kierunku", ale nie chcą komentować.
W ubiegłym tygodniu mufti Tomasz Miśkiewicz - w imieniu polskich muzułmanów - zwrócił się do prezydenta z alarmującym oświadczeniem o łamaniu konstytucyjnych gwarancji wolności wyznania i swobody praktyk religijnych. Analogiczne oświadczenie zostało też przekazane ambasadom państw muzułmańskich mających swe placówki w Polsce.
Rada Ministrów miała się zająć problemem w ubiegły wtorek, ale odłożyła to na później.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
mr