Zamaskowani przestępcy w gumowych maskach weszli do sklepu przy Starym Rynku w Łomży w czwartek, gdy nie było w nim klientów. Obezwładnili gazem ekspedientkę, ukradli pieniądze z kasy, zabrali obrączki z półek i uciekli.
Powiadomieni o napadzie policjanci natychmiast rozpoczęli pościg. Ustalili, że zrabowane obrączki to atrapy, a jednym ze sprawców najprawdopodobniej jest 33-letni mieszkaniec powiatu sokólskiego. W dniu napadu wyszedł na przepustkę z zakładu karnego.
Kilka godzin później mężczyznę zatrzymano na komendzie policji w Sokółce. Zgłosił sie tam, bo zgodnie z przepustka taki miał obowiązek. Nie spodziewał się, że miejscowi funkcjonariusze skojarzą go z napadem w Łomży. Policjanci zabezpieczono m.in. samochód, którym przyjechał. Była w nim część zrabowanego łupu i gumowa maska.
podlaska.policja.gov.pl/polskieradio.pl, tj
Galeria: dzień na zdjęciach >>>