polskieradio.pl
Tomasz Owsiński
08.04.2013
Edmund Klich o Smoleńsku: to była zwykła katastrofa lotnicza
Edmund Klich, były szef komisji badającej katastrofę smoleńską zarzuca stronie rosyjskiej kłamstwa i utrudnianie polskiego śledztwa.
Na zdjęciu archiwalnym wrak prezydenckiego samolotu Tu-154 po katastrofie w SmoleńskuPAP/EPA/archiwum/SERGEI CHIRIKOV
- Rosjanie kłamali w śledztwie, by ukryć swoją odpowiedzialność za katastrofę smoleńską. Opóźniali nasze prace. Interweniowałem u ministra Tomasza Arabskiego. Bez skutku - powiedział "Wprost".
Trzy lata po Smoleńsku - debata w Jedynce >>>
Klich przekonuje, że zaniedbania które doprowadziły do katastrofy były i po stronie polskiej i rosyjskiej z przewagą po naszej - ok. 70 procent. - Jedni i drudzy mogli uratować samolot prezydencki, nie musiał się rozbić - dodaje.
Według Klicha rosyjscy kontrolerzy mieli prawo obowiązek zamknąć lotnisko. Jednak, jak mówił nie zrobili tego, bo obawiali się skandalu politycznego.
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej
to