IAR
Agnieszka Kamińska
16.04.2013
Reżim Kima grozi atakiem za palenie kukieł
Korea Północna grozi Korei Południowej atakami, jeśli władze w Seulu nie przeproszą za poniedziałkowe demonstracje.
Palenie kukieł w SeuluPAP/EPA/JEON HEON-KYUN
Posłuchaj
-
Relacja Tomasza Sajewicza z Seulu (IAR): Północ żąda przeprosin
Czytaj także
W Seulu spalono w poniedziałek kukły przywódców komunistycznej Północy. Pjongjang żąda dziś przeprosin - relacjonuje z Seulu specjalny wysłannik Polskiego Radia Tomasz Sajewicz.
Na centralnym placu południowokoreańskiej stolicy w poniedziałek zorganizowano protest przeciwko Korei Północnej i reżimowi Kimów. Północ zażądała przeprosin. Jeśli ich nie otrzyma - grozi atakiem na Południe. Północnokoreańskie ultimatum władze Korei Południowej uznały za "godne ubolewania” i ”absurdalne”.
W poniedziałek Korea Północna świętowała rocznicę urodzin założyciela kraju Kim Ir Sena. W ostatnich dniach o sytuacji na Półwyspie Koreańskim z władzami Korei Południowej, Japonii i Chin rozmawiał amerykański sekretarz stanu John Kerry. Zapewnił on w Seulu, że USA nie ugną się pod groźbami Północy. Zadeklarował jednocześnie gotowość wznowienia rozmów z Pjongjangiem.
IAR/agkm
Zobacz serwis specjalny: Korea Północna grozi światu>>>
Galeria: dzień na zdjęciach >>>