Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 16.04.2013

Posłowie PSL, którzy byli za odwołaniem Sławomira Nowaka, ukarani

Prezydium klubu PSL udzieliło ostrej reprymendy dwóm posłom Stronnictwa, którzy zagłosowali za wotum nieufności dla ministra transportu - poinformował szef klubu Jan Bury.
Minister transportu Sławomir Nowak (L) i przewodniczący KP PSL Jan Bury (P) podczas posiedzenia klubu parlamentarnego PSL w SejmieMinister transportu Sławomir Nowak (L) i przewodniczący KP PSL Jan Bury (P) podczas posiedzenia klubu parlamentarnego PSL w SejmiePAP/Grzegorz Jakubowski

Reprymendy udzielono Piotrowi Walkowskiemu i Jarosławowi Górczyńskiemu. - Myślę, że posłowie będą długo pamiętać tę rozmowę - powiedział szef klubu PSL.
Bury dopytywany, dlaczego parlamentarzyści nie zostali ukarani naganą (co zapowiadał prezes PSL Janusz Piechociński), odparł: "nasz klub PSL jest tak demokratycznym klubem, że aby uruchomić procedury dyscyplinarne, musielibyśmy to robić nawet kilka miesięcy. Była więc ostra rozmowa, reprymenda na prezydium klubu z jednym i z drugim posłem, po wyjaśnieniach pisemnych, które wcześniej zostały złożone".
We wtorek wieczorem klub PSL spotkał się z ministrem transportu. Głównym tematem rozmowy były inwestycje drogowe i kolejowe. - Przedstawiłem wszystkie realizowane programy, także te kluczowe, które realizuję już od ponad roku i te, z którymi wchodzimy za chwilę na rząd - jak nowe inwestycje drogowe za 31 mld zł - powiedział Sławomir Nowak po spotkaniu.
Jan Bury poinformował, że spotkania klubu PSL z ministrem transportu mają odbywać się przynajmniej raz na pół roku. Rzecznik ludowców Krzysztof Kosiński powiedział, że zaproszenie Nowaka na spotkanie z klubem PSL było planowane jeszcze przed - jak to określił - "feralnym głosowaniem" nad wotum nieufności dla ministra.
Sam Nowak przyznał, że na samym początku spotkania była krótka rozmowa o głosowaniu posłów PSL nad wotum nieufności wobec niego. - Wyjaśniliśmy sobie wszystkie kwestie, ja na pewno nie chowam żadnej urazy i nie mam z tym kłopotu - zapewnił minister.
Na początku kwietnia Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności dla ministra transportu. Jednak za odwołaniem Nowaka głosowało trzech posłów PSL: Jarosław Górczyński, Henryk Smolarz i Piotr Walkowski. Smolarz zagłosował za odwołaniem Nowaka - jak wyjaśniał - w wyniku pomyłki.
W zeszły poniedziałek doszło do spotkania koalicyjnego z udziałem premiera Donalda Tuska i wicepremiera Janusza Piechocińskiego w tej sprawie. Premier uznał wtedy, że wyjaśnienia przedstawione przez polityków PSL są przekonujące i wystarczające, bo - jak powiedział - "kończyły się gwarancją, że tego typu zdarzenia się nie powtórzą". Tusk przyznał wówczas, że jest możliwe, iż niektórzy ministrowie poświęcają zbyt mało czasu na rozmowy z posłami.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk